Wiosenne porządki
Wiosna się zbliża... w przyszłym tygodniu może ruszymy, chociaż jeszcze ostatnie podrygi zimy i prognoza temperatur nie zachęca do wylewania płyty na fundamencie.
Póki co inwentaryzacja stanu inwestycji, która niestety wykazała rozmrożony wieniec na fundamencie. Wylewaliśmy 30.12 z dodatkami zimowymi (sic!). Poinformowałem betoniarnię, tego samego dnia wpadli na wizję lokalną, jednocześnie twierdząc, że nie miało prawa do tego dojść (moim zdaniem mają coś za paznokciami). Finalnie stwierdzili, że nie do końca czują się winni, ale w trosce o klienta - dogadamy się... Czas pokaże, jak będą chcieli nam to zrekompensować.
Żeby nie było, że próżnowaliśmy ;-) Rozwojowa jest kwestia piwniczki na wino i warzywa i drewutni (postanowiliśmy zacząć równolegle).
Drewutnia będzie mniej więcej taka:
Robimy ją własnymi siłami (na szczęście mamy w domu fachowca) i powinno wyjść taniej, niż od stolarza.
Do piwniczki na wino mamy na razie (też domowej roboty) drzwi:
Pojawił się jeszcze projekt ogrodu, postanowiliśmy zrobić go wcześniej, żeby potem moc sobie organizować przestrzeń. Wygląda fajnie, ale pewnie będzie powstawał latami...